|
|
Autor |
Wiadomość |
Prof.Remus Lupin
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:14, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Mandaryna boginem?
Jak się nieoficjalnie się dowiedzieliśmy niegdyś sławna z powodu swojego… ekhem wyjątkowego głosu, niedoszła piosenkarka i tancerka Mandaryna… jest boginem!(na zdjeciiu przy tytule widzą państwo rozebraną mandaryne)
Dowodem w tej sprawie jest zdjęcie mandaryny które zrobił jej jedne z mugolskich paparazzich. Jedna z naszych czytelniczek nijaka Ala z Bloku nr. 27. Od razu rozpoznała objawy bycia boginem (sama wiele o tym wie gdyż sama jest ghulem) i przysłała nam jej zdjęcie.
Dla niezorientowanych :
Bogin : upiór zamieszkujący ciemne pomieszczenia np. szafy i szuflady.
Na widok człowieka zmienia się w to, czego ów człowiek najbardziej się boi. Istnieje zaklęcie, które zmienia strach człowieka (czyli zmienionego już Bogina) w to co daną osobę najbardziej rozśmiesza. Zaklęciem tym jest Riddikulus. Przed wypowiedzeniem jednak trzeba w myślach przerobić
swój strach w coś śmiesznego.
U jugoli Mandaryna słynie ze swojego głosu, i super… egzotycznego wykonania swojej piosenki ,,Every Night”
Skoro pani mandaryna jest boginem postanowiliśmy przeprowadzić z nia wywiad :
Prorok : Czy jest pani Boginem
Mandaryna : Yeee paa! Jesteście zajebiści! Bawimy się świetnie!!
Prorok : Czy jest pani boginem?
Mandaryna : Yyyyyyyefffryyy najt forewer bejbe…( w tej chwili nasz reporter rzucił na piosenkarke zaklęcie uciszające)
Prorok : To jest pani boginem czy nie?
Mandaryna : To zależy czy jest pan moim fanem czy nie.
Prorok : Nooo, szczerze to ….nie.
Mandaryna : To co tu jeszcze stoisz gnojku!
Prorok : A jeśli powiem że jestem pani fanem to…?
Mandaryna : To dam ci autograf.
Prorok : Obędzie się. Uznajmy że jestem pani fanem. Jedno pytanie : Jest pani boginem czy nie!?
Mandaryna : Och, naprawdę uważasz że jestem boska? Yyyeeeepaaa!
Prorok : Nie boska , tylko czy jest pani boginem?
Mandaryna : Jakim Roninem?
Prorok : Kurcze paniusiu… Kiedy ty myłaś uszy?
Mandaryna : No jeśli liczyć Niedziele, Soboty, Święta i dni powszednie …to ostatnio chybaaaa….nie pamiętam.
Prorok : A więc ŻEGNAM!
Mandaryna : Żygasz?O feeee!
A więc w ten sposób dowiedzieliśmy isę że Mandaryna nie ma w sobie nic magicznego. A jej noo… wyjątkowe wykonanie piosenek jest spowodowane tym że ona nie do słyszy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Prof.Remus Lupin
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:14, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Firma Yowles ma zaszczyt przedstawić państwu nowy produkt zatytułowany ,,roztańczone buty"....
Masz problem z tańczeniem? Ciągle depczesz partnerce po stopach?
To już przeszłość-nasz nowy produkt ,,roztańczone buty" pozwoli ci zapomieć o mienionych problemach! Teraz tańczenie będzie dla ciebie przyjemnością, a partnerka oczarowana Tobą.
Wystarczy tylko zakupić nasz produkt-włożyć buty na swoje stopy, a następnie pomyśleć o dowolnym tańcu jaki się chce zatańczyć....reszta należy do naszego maicznego produktu. Roztańczone buty odwalą za ciebie robote, twoje nogi będą tak roztańczone że będziesz Królem Parkietu.
Wystarczy tylko wysłać sowe z zamówieniem, a my wyślemy Ci nasz przemagiczny produkt.
Uwaga teraz promocja!!! Jeśli wyślesz zamówienie w ciągu 24h dostaniesz super ekstra gadżet-sznurówki do butów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prof.Remus Lupin
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 8:08, 25 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Dlaczego Sami-Wiecie-Kto boi się starości?
Dlaczego Sam -Wiesz-Kto boi się starości?
Już teraz! Jako pierwsi w galaktyce, wyjawiamy dlaczego Czarny Pan boi się starości!!!
Czemu to włożył tyle wysiłku w zabijanie po kolei biednych mugoli i tworzenie coraz to nowych Horkruksów?
To i inne rzeczy w dalszej części newsa!
Prorok : Brr, Tak chłodno tutaj. Musieliśmy się akurat spotykać akurat na cmentarzu?
Voldemort : Och naturalnie tu będzie łatwiej mnie ciebie zabi….
P : !!!!!!!!!
V : ZABAWIAĆ! No naturalnie, wiesz ja ogólnie nie udzielam wywiadów, no ale skoro już się okazja nadarzyła to chce żeby dziennikarz mnie zapamiętał…. No jak najdłużej.
P : Gul. A więc tak dlaczego tak strasznie boi się pan starości? W końcu każdego to czeka!
V : ALE NIE MNIE!
P : Naturalnie, naturalnie! Czy boi się pan śmierci czy to obawa przed zmarszczkami zmusiła pana do zrobienia sobie Horkruksów?
V : A co tam! To nie oto chodzi! To jest po prostu związane z pewną moją miłością.
P : A więc Czarny Pan znalazł miłość swojego życia? Kim ona jest? Jak się nazywa? Czy jest ładna? Ile ma lat? Gdzie mieszka? Czy jest czarodziejką?
V : Jaka ONA? Ja się w żadnej kobiecie nie zakochałem!
P : O matko! A więc jest pan no ……eeee….. gejem.
V : Grrrrr! Babo uspokój się!!! Avada…
P : STOP! Nie ja nie chciałam pana urazić! W końcu żyjemy w wolnym kraju…a po za tym o gustach się nie dyskutuje.
V : Tu chodzi o inną moją miłość, ja kocham…. JODŁOWAĆ!
P : Uch! A więc o to chodzi?
V : TAK! (zaczyna jodłować) Uwielbiam piać jak kogut o zmroku, dotrzymywać hipopotamowi kroku! Jak owsianka lekko zapleśniała, ona jest wspaniała! – miłość do JODŁOWANIA!
P : Łooo, żesz. Naprawdę OK. Ale dlaczego tak boi się pan starości!? Czym to jest związane z jodłowaniem?
V : Otóż, gdy stuknie ci już 70 wiosenek, to twój głos nie brzmi tak pięknie i skocznie! Wtedy do bardziej przypomina warkot traktora! A ja chce dalej występować!
P : Oj… Ale gdzie pan występował? Nigdzie się nie dało słyszeć o koncertach… Sami-Wiecie-Kogo!
V : Ależ dało się, dało! Trąbili o tym wszędzie! Np. wtedy u rodziców Pottera.
P : Ale pan ich przecież… ZABIŁ!
V : Oj, to nie tak! Miałem ochotę sobie pojodłować. No i tak sobie przypadkowo idę doliną Godrika i tu widzę na jakiejś bramie napis ,,państwo Potter” ,a więc tak sobie myślę, Potter-Portier to ,to samo. A wie pani ja z portierami zawsze pije po kuflu piwka kremowego. I oni tak miło słuchają mojego jodłowania… Tak… z zamkniętymi oczyma! No i wchodzę. A oni w krzyk! No to ja myślę sobie… ehh, ci fani.
No i zaproponowałem im że specjalnie dla nich zajodłuje. To oni jeszcze w większy krzyk.
Hehehe zaszczyt ich kopnął i tyle.
No to ja zaczynam im jodłować :
,,Miała raz baba maliny, urodziwe jak najpiękniejsze, dziewczyny , maliny!
Moje serce jak silnik mi mruczy, do ciebie, dla ciebie… Urocza!
Maliny, dziewczyny, Warkocze Karolinyyyy ! Kisiel zsiadły o północy, Rogi baranicy, włosy powabnej dziewicy, dzieci na świetlicy, hej hej hej.,…….
No i nie zdążyłem dokończyć bo Lilly uciekła z pokoju. To pewnie przez ten stres.
No to James mówi żebym przestał. A ja tak sobie myślę że co tam idę dalej i kontynuuje…
…. Avada Kavada i Crucio, Imperius , Morsmorde i w mordę !To moje ulubione uroki! Blondyn pięknooki, i zboki….
I tak patrzę a on już leży. Tak samo z Lilly. Ale że Harry to spoko gość nie zasnął! Miał coś białego w uszach, ale to nieważne!
P : O matko! Ale przecież w zwrotce użył pan zaklęć niewybaczalnych! To ich zabiło!
V : Tak ? A nie wiedziałem! To fajnie.
P : No dobrze przejdźmy dalej… ostatnie pytanie. Uff nareszcie. A więc dlaczego tak pan lubi ludzi Czystej Krwi.
V : Bo Czysto Krwiści są Zarąbiści, a po za tym mają dużą żetonów z pokemonami.
P : A więc zbiera pan żetony z Chipsów, z pokemonami?
V : No jasne! To drugi powód dlaczego aż tak boje się śmierci!
P : Heheh, sam pan wygląda jak one… hihihih
V : COOOO? Avada Kavada!
P : Dobrze już, wieje. Żegnam ozięble! Bay! Zaraz jak to było… obrót… skupienie …wiara zaraz no kur.. jak się to Teleportowało?
V : Łapać to dziecko diabła i motopompy!
P : Wziuuuuuuuuuuuuu (teleportacja)
V : No i znowu mi się nie udało, a tak bardzo chciałem dokończyć wreszcie komuś moją pieśń
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prof.Remus Lupin
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 8:10, 25 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Voldemort poddał się operacji plastycznej… nosa!
Szok! Jak dało się ostatnio zaobserwować… LODR VOLDEMORT ZMIENIŁ KSZTAŁT SWOJEGO NOSA!
Postanowił zmienić swoje cienkie węże szparki, na piękny nos… świni!
Tak, tak nie przesłyszeliście się! Popularny, piosenkarz, miłośnik mugoli i Harry’ego Pottera oraz jodłowania Lord Voldemort postanowił zmienić swój image!
Dlaczego postawił na akurat świński ryjek? Co skłoniło go do tej decyzji?
To w dalszej części newsa!
Otóż lord Voldemort postanowił zmienić swój nos ponieważ uważa że… tamten wzór już mu się znudził!
Na początku postanowiliśmy się spytać oto oddanego sługi Lorda pana Petera P.
Rita : Czemu lord zdecydował się akurat na świński nosek?
Peter.P : Och Czarny Pan zawsze miał kompleksy na punkcie nosa. No wie pani, w dzieciństwie jego porąbana matka próbowała mu jego mały nosek temperować temperówką, gdyż uważała że jest tępy i za krótki.
R : Uch, to musiało boleć.
PP : No, dlatego Lord ma teraz takie ciasne szpary.
R : Ech, współczuje mu muszę ci powiedzieć. Musi naprawdę cierpieć w razie kataru.
PP : No. Dlatego więc Czarny Pan postanowił zmienić to na coś no… ,,większego”
R : Ach to by wyjaśniało dlaczego akurat to. Dobrze widzę że no… zmienił pan trochę kształt więc skończymy już naszą rozmowę.
PP (Szczur) : Pip, pip , pip. PIP PIP!
Po wyczerpującej rozmowie z Panem P, Postanowiliśmy porozmawiać z panną Rozanną Pimpernochal specjalistą od operacji plastycznych nosa.
R : Czy trudno wykonuję się zabieg zmienienia nosa?
Rozanna Pimpernochal : Och nie wystarczy tak : temperówka, patyczek od loda, wacik do uszu i odrobina dobrych chęci.
R : Wspaniale! Czy to pani wykonywała zabieg u S-W-K?
RP : Och naturalnie. Voldi od razu zgłosił się do mnie. Zaoferowałam mu zabieg xza darmo. Naturalnie miał mi się zrewanżować w nocy.
R : Ughlll !!!
RP : Och! Długi, język długi! Niech pani tylko spróbuje zamieścić to w tym szmatławcu a Voldi się panią zajmie… osobiście.
R : Dziękuje nie skorzystam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prof.Remus Lupin
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 8:12, 25 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Draco Malfoy otwiera firmę produkującą… horkruksy.
Czego to ludzie nie wymyślą!? Wszystkim znany i kochany Dracon Malfoy postanowił przejść na zawodowstwo i… zacząć masowo produkować Horkruksy!
Na niezwykły pomysł wpadł… jak sam mówi podczas przypadkowego pobytu w damskiej toalecie.
Co tam robił pan Malfoy to już inna sprawa , tymczasem my zapraszamy dalej…
Jak zapewnia pan Malfoy swój osobisty Horkruks będzie można zamówić w dowolnej postaci!
Od pozłacanego klozetu, poprzez zdechłego kota, aż do kozich boberków i innych!
Poniżej umieszczamy cennik podstawowych przedmiotów :
Horkruks w postaci :
Śmierdzącej skarpety – 50 $
Nie śmierdzącej skarpety – 60 $
Żelka Haribo – 100 $
Palca Petera P. – 20 $
Zpleśniałego serka Danone – 220 , 99 $
Słoika gołębich odchodów – 999, 99 $
Kozich odchodów – 40 $
Zęba – 500 $
Żarówki – 5 $
Brudu za paznokciem 343 $
Zdechłego kotka – 543 $
Pozłacanego klozetu – 9999, 99 $
Draco Malfoy przyjmuję również zamówienia na inne dowolne przedmioty wystarczy tylko skontaktować się z nim za pomocą sieci Fiuu pod nr. (022) 454 507 694 574 375
Postanowilismy przeprowadzić króciusieńki wywiad z pomysłodawcą tego biznesu – Draco Malfoyem.
Rita : Witam panie Dracon
Draco Malfoy : Kur** ile ja ci mam wstrętna babo przypominać żebyś tak do mnie nie mówiła! To się kojarzy z Drągiem, albo smokiem! Wole aby mnie kojarzono z wężem.
R : A więc dobrze panie Draco „wężu” Malfoy. Z kąd pomysł na taki biznes?
DM : A tak Se jakoś przyszło. Wrodzony geniusz.
R : A podobno pomysł na ten interes przyszedł w toalecie i to dziewczyn!
DM : Ojej i co z tego? Może eteryczne zapachy dobrze na mnie działają?
R : Ughlll! No dobrze. A więc po co panu taki interes?
DM : Och musze jakoś zarobić na nowe opakowania chipsów ! Teraz dołączają breloczki do różdżki!
R : Acha. Czy pomyślał pan że to może być nielegalne? Przecież żeby zrobić Horkruksy potrzeba duszy innego człowieka!
DM : No wiem. Ale w gazecie ,,poradnik kwoki domowej” pisało że wystarczy też ciało zwierzaka!
A więc po prostu wu starcy raz przejechać się kosiarką po trawie i już masz komplecik. Wiesz, tam żyję tyle tego robactwa!A po za tym bezdomny kot czy pies też się nada!
R : Ty Zoofilu! Brutalu! Potworze w ludzkiej skórze! Ty zboczony żelkomanie!
DM : Odwal się babo, ja tylko ic tłumacze jak to będzie przebiegało!
R : Och! No dobra muszę dokończyć ten wywiad. Niech nam pan powie co nie co o interesie.
DM : No cóż. Firma Bedzie się nazywała Snickers i spóła. Siedzibę będziemy mieli gdzieś niedaleko może, we wrzeszczącej chacie. Już wiem że będą tam ładne toalety.
Zacytować ci karalucho, hasło naszej firmy? Usłyszysz ją wszędzie, w każdej reklamie będzie leciała!
R : Z chęcią!
DM : Co kropelka, sklei, sklei żadna siła nie rozklei, ale na co ci kropelka, skoro masz już Haribo żelka!
Najnowszy Snickers i spóła pana Malfoya! Na kłopoty Horkruks! Od zmutowanego pokemona aż po kozi kał! Twój Horkruks w każdej postaci!
R : Uch. No ciekawe. Dziękuje za wywiad.
DM : Bez wzajemności .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prof.Remus Lupin
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:23, 26 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Śmierciożercy mają własną stacje radiową?
Dowiedzieliśmy się, że śmierciożercy zakładają własną stacje radiową po to by promować nową płytę Czarnego Pana i zespołu KeDavra. Zapytaliśmy Lucjusza Malfoya czy to prawda.
„Oczywiście, że prawda. A co wy myśleliście, że jak już nasz Pan zaczął śpiewać (i tańczyć) to będzie gwiazdą jednego przeboju?? Co to to nie! Już my się postaramy by Kunegunda była na szczycie list przebojów. Co oczywiście nie będzie trudne, bo kolejność ustalają śmierciożercy.”
Pierwsza audycja będzie prowadzona przez Czarnego Pana jednak nikt nie zna daty premiery. Znamy tylko stacje i nazwę: RMF(Radio Morderczych Filetów)fm 66.6
Śmierciożercy posunęli się jednak dalej. Już od wczoraj w mugolskiej telewizji można zobaczyć reklamę tego radia. Na ciemnym ekranie pojawia się czacha a z niej wypełza wąż, który mówi: „Chcesz posłuchać mrożącej krew w żyłach, pięknej muzyki? Nie chcesz zostać zjedzony przeze mnie? W takim razie słuchaj radia RMFfm na stacji 66.6!” Wąż wpełza do czaszki i znika. Na końcu małym druczkiem widzimy napis: „Głos dla Nagini podkładał Draco Malfoy”. Nikt by nie powiedział, że Nagini jest taka medialna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prof.Remus Lupin
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:58, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Radiowa jesień - przegląd programu
Nadchodzący październik to czas, kiedy magiczne stacje radiowe odkurzają zapomnianą ramówkę. Co najważniejsze jesień szykuje się bardzo obiecująco. Czarodziejscy radiowcy szykują wiele nietuzinkowych atrakcji!
1 września!
Rusza sponsorowana przez Ministerstwo audycja – „Jestem lojalnym czarodziejem”, skierowana w przeważającej części do młodzieży pomiędzy 11 a 17 rokiem życia. Z atrakcji przewidziane są co piątkowe audycję z DJ Dolores, która w godzinach wieczornych zaserwuje nam mix największych przebojów w stylu – „Kocham Ministra”, „Minister mój brat”, „Najwięcej witaminy mają Ministra Dziewczyny”.
15 września
Startuje słuchowisko sponsorowane przez kręgi, nieoficjalne powiązane ze środowiskiem śmierciożerców. Chodzą plotki, że prezentem programu będzie niejaki Voldi – Fordi. Autorzy przewidują dużą dawkę czarnego humoru, i audycję z telefonami od słuchaczy – gdzie aktualnie przebywa Harry Potter?
31 wrzesień
Autorski program przygotowała znana z wielu dowcipów para bliźniaków Fred i George. Wesleyowie zapewniają, że ich stacja w żadnym stopniu nie będzie poprawna politycznie. Szykuje się niesamowita jazda z Ministerstwa i Śmierciożerców. Jak nam się udało dowiedzieć, jeden z programów bliźniacy zaplanowali poświęcić swojego ukochanemu bratu Percy’emu!
15 październik
Po długich przygotowaniach odbędzie się premiera słuchowiska, na podstawie autorskiej biografii Draco Malfoya. Przedsięwzięcie sponsoruje ojciec głównego bohatera, reżyserem będzie pani Narcyza, zaś jedne z ról zagra niesamowity duet Crabe&Goyle – Największy problem mieliśmy przy nagrywaniu. Znaczy nasi dwaj aktorzy, skarżyli się że taśma magnetofonowa kręci się zbyt szybko, i oni nie nadążają z myśleniem przy recytowaniu dwu słownych partii tekstu – mówi Lucjusz.
30 października
Pierwszy program z niedawno założonej wytwórni Severusa Snape o wdzięcznej nazwie – „Gotuj z księciem”. Były już nauczyciel eliksirów na antenie zaprezentuje szereg przepisów z magicznych potraw domowych!
16 listopad
Nową twarz pokaże Neville Longboton, który poprowadzi cykl dwugodzinnych programów - „Jedziemy po zioło”! Wszyscy słuchacze co tydzień, będą mogli poznać największe tajniki hodowli roślin o bliżej niezbadanych właściwościach magicznych. Producenci programu już teraz zapewniają totalny odlot i niezapomniana dawkę wrażeń!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prof.Remus Lupin
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:59, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Napad na Bank Gringotta!!!
Do niecodziennej sytuacji doszło późną nocą-Bank Gringotta chciał okraść...sam szef banku!!!
Niewiadomo co wstąpiło w Elieneara Volemov-Komveso szefa Banku Gringotta...znaleziono go z szesnastoma workami gelonów i drogocennych rzeczy!
Według pogłosek Elieneara Volemov-Komves chciał upozorować włamanie by dostać odszkodowanie...inni twierdzą że chciał ukraść pieniądze i uciec w gdzie pieprz rośnie, głównie przed swoją żoną...
Jeszcze inni twierdzą że działał pod wpływem zaklęcie Imperusa.
Zagadką pozostaje...dlaczego szef Banku Grongotta dał nabrać się na sztuczki antywłamaniowe, które sam większość wymyślił!!!
Na pewno cały Bank Gringotta na tym ucierpi...już mówi się o tym że czarodzieje zabierają pieniądze ze swoich skrytek w banku.
Elieneara Volemov-Komves okradł, a raczej próbował okraść między innymi skrytki świętej pamięci Albusa Dumbledora, Harrego Pottera, Nicolasa Flamel, Doleres Umbridge...a nawet samego ministra magii- Rufusa Scrimgeouera.
Elienearowi Volemov-Komveso grozi nawet dożywotni pobyt w Azkabanie!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prof.Remus Lupin
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:00, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Głowa Stworka odcięta
Wczoraj odbyła się uroczystość odcięcia głowy Stworkowi. Skrzat ów należał do Harrego Pottera, który odziedziczył go wraz z domem rodu Blacków. Tradycją jest odcinanie głowy skrzatom domowym, gdy już są bardzo stare.
Zapytaliśmy pana Pottera, dlaczego zamierza już ściąć głowę Stworkowi.
- No, bo wczoraj jak sobie siedziałem przy kominku i czekałem na dziewczynę, to poprosiłem o herbatę. I ten stary, śmierdzący skrzat potknął się o własne nogi i wylał całą zawartość kubka na moje spodnie. Gdy wrzeszcząc z bólu biegłem do łazienki do domu weszła moja dziewczyna, popatrzyła na mnie, powiedziała: „ Chłopak, który nie umie trzymać moczu, to nie dla mnie!” i wyszła. To chyba wystarczający powód.
Na tę skromna uroczystość przybyli tylko najbliżsi Stworka (czyli nikt) i Harrego Pottera. Wszyscy goście wysłuchali (a raczej zdrzemnęli się) podczas długiej przemowy Hermiony Granger przewodniczącej stowarzyszenia WESZ, która jako jedyna była przeciwna tej śmierci. Wszyscy ożywili się, gdy na podest wyszedł Stworek i kat. Stworek na pożegnanie wrzasnął: „Nareszcie odchodzę z tego nędznego świata, a wy plugawe szlamy, charłaki i kochasie mugoli nigdy nie zrozumiecie, dlaczego jesteście dla mnie tylko workami łajna!”
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|