Autor |
Wiadomość |
Prof.Remus Lupin
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:56, 16 Sie 2007 Temat postu: Dowcipy |
|
|
Coś Śmiesznego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Prof.Remus Lupin
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:14, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnij się!
Co to jest: Ma ponad 100 głów, a nie myśli?
Ministerstwo Magii
Koniec roku szkolnego. Hermiona otrzymała całe mnóstwo nagród. Ron ją pyta:
- Za co masz ten puchar?
- Za zwycięstwo w konkursie na najciekawsze streszczenie podręcznika.
- A tę książkę?
- Za najciekawszy eliksir w szkole.
- A ten dyplom?
- Za to, że śpiewałam.
- A ten medal?
- Za to ,że przestałam śpiewać.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prof.Remus Lupin
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 7:38, 17 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Z zeszytów ślizgonów
W Londynie wybudowano ostatnio wiele nowych zabytków.
Piąty dyrektor Hogwartu umarł na zapalenie skrzeli.
Wilkołaki zaliczamy do zwierząt zębatych.
Pierwszy dekret edukacyjny składał się z trzech części: pierwszej, drugiej i trzeciej.
Do produkcji pergaminu gorszego dodaje się ścierki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prof.Remus Lupin
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:45, 17 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Dowcip na zawołanie
Vernon Dursley pyta kelnera w restauracji :
- Macie kawior ?
- Nie , ale możemy podac panu ryż i ciemne okulary
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prof.Remus Lupin
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:13, 18 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Dowcip na dobry początek
Harry siedzi na gałęzi i piłuje ją piłą. Widzi to Hermiona i mówi:- Uważaj Harry bo spadniesz! Harry dalej piłuje gałąź a następnie spada. W końcu mówi -Hermiona, w proroku codziennym piszesz że tak wszystko wiesz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prof.Remus Lupin
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:14, 18 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Dowcip na zawołanie
W nocy wraca poturbowany Dudley do domu i od progu krzyczy:
- Mamo, mamo, napadła mnie banda chuliganów!!!
Petunia zbladła i zaczęła lamentować:
- Łobuzy jedne!! Skrzywdzili mojego malutkiego syneczka, już ja im pokażę!!!
Dudley wypiął się dumnie i mówi:
Nie martw się, poradziłem sobie. Jednego tak kopnąłem, ze aż mu kredki z plecaka wypadły!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prof.Remus Lupin
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 8:32, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Dowcip na zawołanie
Przybiega Harry do Hermiony i krzyczy:
- Hermiona, znasz jakieś zaklęcie, żeby wyczarować benzynę?! Znasz???
- Znam. A co jest? Pali się?
- Tak, gabinet Umbridge! Ale trochę jakby przygasa...
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prof.Remus Lupin
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 8:34, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Dowcip na zawołanie
Profesor Sprout sprawdza prace domowe piątoklasistom. Woła Rona:
- Panie Weasley, proszę przeczytać nam swoje wypracowanie.
- Nie mam, pomagałem pierwszoroczniakom odrabiać zadanie i nie miałem potem czasu.
- Trudno, dostajesz nędzny.
A ty Potter, masz pracę?
- Nie mam, pani profesor, bo musiałem pomagać panu dyrektorowi, a potem nie miałem czasu.
Pani Sprout się zdenerwowała, zaczęła krzyczeć:
- Siadaj, nędzny!! Gryfoni co się z wami dzieje? Będę musiała porozmawiać z opiekunem domu. Minus 10 punktów. Sprawdźmy teraz Slytherin. Może..
- Malfoy, napisałeś wypracowanie?
- A gdzie tam! Mieliśmy wczoraj z kumplami z siódmej klasy balangę!
Na to nauczycielka:
- Ty mnie tu swoimi kumplami nie strasz! Siadaj, zadowalający.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prof.Remus Lupin
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:37, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Dowcip na zawołanie
Dowcip na zawołanie
- Czym różni się Dudley od szczura laboratoryjnego?
-Szczur jest ssakiem inteligentnym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prof.Remus Lupin
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 8:14, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Dowcip na dobry początek
Harry zostaje zaproszony na kolację przez Pansy Parkinson. Harry się trochę dziwi, ale jednak przychodzi. Spotykają się w pustej Wielkiej sali. Pansy go wita i daje mu kurczaka. Ten z obawy,że jedzenie jest zatrute, daje kotu Pansy pod stołem trochę kurczaka. Ten pada trupem.
Wtedy Harry wstaje, rzuca crucio 5 razy i wychodzi biegiem. Po niesamowitym wyjściu Harrego kot wstaje i mówi:
- Yes, nareszcie pozbył się tej starej i wstrętnej wiedźmy!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prof.Remus Lupin
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:44, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Dowcip na dobry początek
Na lekcji mugoloznastwa nauczycielka pyta się Crabba: - kiedy skończyła się II wojna światowa?? - w 1945 - Kto ją wywołał?? - Adolf Hitler - Ile ludzi zginęło?? - naukowcy tego nie stwierdzili.
Następnego dnia Goyle pyta się Crabba czego nauczycielka pytała na lekcji - na pierwsze pytanie odpowiedz w 1945r. na drugie Adolf Hitler a na trzecie naukowcy tego nie stwierdzili.
Podczas lekcy nauczycielka pyta Goyla: - W którym roku się urodziłeś?? - W 1945r. - Kto jest twoim ojcem?? - Adolf Hitler. - Czy ty masz rozum?? - naukowcy tego nie stwierdzili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prof.Remus Lupin
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:34, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Dowcip na zawołanie
Dowcip na zawołanie
Crabbe i Goyle stoją na dworcu w Londynie. Podjeżdża Błędny Rycerz
- Dojadę tym autobusem na Hawaje? – pyta Crabbe
- Nie - odpowiada kierowca.
- A ja ?- pyta Goyle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prof.Remus Lupin
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:32, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Dowcip na zawołanie
Harry podchodzi do sypialni dziewcząt:
- A ty do kogo młody człowieku - pyta starsza siódmoklasistka
- A kogo byś mi poleciła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prof.Remus Lupin
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:43, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Dowcip na zawołanie
Dowcip na zawołanie
Harry dał się zaciągnąć na spotkanie z Luną:
- Czy odprowadzisz mnie do dormitorium, Harry?
- Tak, wzrokiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prof.Remus Lupin
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:45, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Dowcip na zawołanie
Dowcip na zawołanie
W przerwie zajęć Neville siedzi nad jeziorem i łowi ryby. Podpływa do niego krokodyl:
- Biorą?
- Nie
- To olej ryby, chodź się wykąpać!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prof.Remus Lupin
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 8:22, 25 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Dowcip na zawołanie
Dowcip na zawołanie
Wigilia, stół, a przy nim rodzina Dursleyów
- Mamo, mamo, choinka się pali! – woła Dudley
- Nie mówi się pali, tylko świeci - poucza go mama.
- Mamo, mamo, firanki też się świecą!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prof.Remus Lupin
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 8:22, 25 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Dowcip na zawołanie
Malfoy kupił piwo kremowe z zielonym kapslem:
Otwiera, patrzy - na kapslu napis:
"Spróbuj szczęścia znowu" - zamyka, odkręca, czyta - "Spróbuj szczęścia znowu" - zamyka, odkręca, czyta ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prof.Remus Lupin
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:24, 26 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Dowcip na zawołanie
Snape dzwoni do informacji PKP:
- Przepraszam, jak długo jedzie pociąg z Krakowa do Warszawy?
- Chwileczkę....
- Dziękuję!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prof.Remus Lupin
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:25, 26 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Dowcip na zawołanie
Crabe do Goyla:
- Przeczytałeś standardową księgę zaklęć?
- To trza było przeczytać?
- Tak, na dzisiaj.
- Kurna, a ja przepisałem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prof.Remus Lupin
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:25, 26 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Weasley'owie rozwijają się!
Bracia Weasley'owie proponują światowi czarodziejów kolejny wynalazek. Tym razem jest to...
.. Eliksir Niechęci! Przeznaczony jest dla każdego, kto nie chce zwracać na siebie uwagi.
- Niektórym nasz wynalazek, by się szczególne przydał. Może zakupi go, ostatnio bardzo popularna, Dolores Umbridge i zrobi przysługę społeczności czarodziejskiej - mówi George.
- Tak, ten wynalazek działa też tak, że za bardzo zadufani w sobie ludzie odkochują się od siebie. Ku uldze innych. Dobrze się wyraziłem? - dopowiada Fred.
Miejmy nadzieję, że wielu polityków z Ministerstwa Magii go zakupi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|